„W Mroku Gwiazd” – winyl Long Play
Retro produkcja jako dodatek muzyczny do Inteligentnego Projektu
Produkcja muzyczna tego krążka rozpoczęła się od surowego materiału muzycznego, procesu masteringu i utrwalenia go na nośniku, w tym wypadku winylu. Każdy muzyk oczekuje od swojej płyty jak najlepszego brzmienia. Decydując się w oryginale na płytę gramofonową taki został postawiony cel. Powyższy link zawiera wersję skompresowaną na potrzeby streamingu. Płyta gramofonowa selekcjonuje słuchacza już przez sam nośnik i trafia do garstki wybranych melomanów oczekującej najwyższej jakości dźwięku i choć płyta gramofonowa jest najstarszym nośnikiem i mało funkcjonalnym (wielkość, zużywająca się igła gramofonu, ilość materiału jaki można nagrać) to przy odpowiednim gramofonie ma niezrównaną dynamikę brzmienia z powodu pasma przenoszenia od 7 Hz i możliwym zakresem dynamiki powyżej 75 dB. Muzyka grana z płyty zaskakuje bardzo dużym realizmem. Winyl ma zdolność do przekazywania „ludzkiego” poczucia przestrzeni, czyli szerokości i głębi sceny dźwiękowej z dużym stopniem otwartości i zwiewności.
Produkcja naszego winyla wymagała jednak zasad, które przy CD nie mają znaczenia, gdzie poziomy głośności, balansu stereo, basów brzmią zawsze tak samo. Niestety winyl to analog rządzący się swoimi prawami. Czas, jaki jest możliwy po stronie nagrywania zależy całkowicie od poziomu głośności i ilości informacji o niskiej częstotliwości. Dlatego utwory są bardzo krótkie i mogą tym samym powodować niedosyt słuchacza, który współcześnie słucha utworów kilkuminutowych. Bas wykorzystuje dużo więcej miejsca niż górne pasma stąd jest go mniej. Dlatego tworząc płytę tworzyliśmy krótki, ale różnorodny materiał, który miał przełożyć się na jakość.
Następne ograniczenie, jakie mieliśmy do pokonania to góra pasma. Można umieścić dowolną ilość tonów wysokich na DAT lub CD. Niestety nie jest to prawdą w przypadku płyty winylowej. Chociaż możliwa jest reakcja w 25kHz to nadmierne transjenty stanowią problem. Wzmacniacze mocy maszyn produkujących winyle napędzają maleńkie cewki. Naciskają one rysik, który wytrawia rowek na płycie. Przy 20 dB podbicia wysokich tonów głowice tną wręcz powietrze. Cewki są chłodzone helem i osiągają temperaturę 200 stopni Celsjusza. Wycięcie tak wysokich tonów technologicznie jest możliwe, ale ze względu na ograniczenia gramofonów nie są do odtworzenia. Dlatego tak ważny był dobór instrumentów i utrzymanie reżimu pasma.
Kolejne ograniczenie, z jakim się zetknęliśmy przy produkcji tego winylu to siła odśrodkowa obracającego się krążka. To dlatego na zewnętrznej średnicy płyty muzyka brzmi jaśniej i czyściej niż wewnątrz niej i bliżej środka. Za to odpowiada geometria. Jeden obrót gramofonu przy prędkości 33 1/3 obr./min na Long Play’u jaki stworzyliśmy trwa 1.8 sekundy. Te 1.8 sekundy rozłożone jest na obwodzie 36 cali na zewnątrz płyty. Przy minimalnej dopuszczalnej średnicy wewnętrznej ten sam 1.8 sekundowy obrót pokrywa tylko 14.9 cala. Jak widać delikatne poruszenie na 36 calach będzie dość „zgniecione”. Nadmierna góra może więc spowodować, że trzpień tnący maszyny przyspieszyłby tak szybko, że jego tylna krawędź wycięła by to, co przednia krawędź właśnie przecięła. Jest to niefortunne, ale góra toczy się, a zniekształcenia rosną, gdy maszyna zbliża się do środka płyty i byłoby to słyszalne. Każda więc próba zrekompensowania tego przez zwiększenie góry tylko pogarszałoby problem.
Kolejnym wyzwaniem tworzonego materiału było utrzymanie stereo. Każda różnica między dwoma kanałami powoduje, że rysik przesuwa się w górę i w dół oprócz boków. Gdy rysik zagłębia się głębiej, używa bardziej cennego miejsca na płycie. Panorama więc została optymalnie ustawiona i nie ma tu przesunięć instrumentów w lewo i prawo. Bas jest w centrum i w fazie.
Najważniejsze czym się kierowaliśmy to czas trwania materiału muzycznego. Im krótszy tym brzmi głośniej i z większym basem oraz dynamiką. Skróciliśmy więc czas do 17 minut (w powyższym linku cała produkcja jest zgrana w jednym ciągu).
Warstwa muzyczna tworzona była w oparciu o instrumenty rzeczywiste (gitary, pianino, syntezator) jak również wysokiej jakości sample (skrzypce, kontrabas) starając się uzyskać balans pomiędzy deklamacją wierszy uzupełnianego orkiestralnym tłem w oparciu o strings, violin, cellos oraz orientalne instrumenty typu pipa, guzheng. Pianino dopełnia całość tła. Wykorzystano również automaty perkusyjne.
Materiał tekstu i słowa zaczerpnięte zostały z twórczości Tadeusza Micińskiego „W mroku gwiazd”. Jest to poezja najwyższej próby epoki modernizmu. Zaprojektowana i wykonana graficznie okładka pokazuje perspektywę Ziemi z poziomu Księżyca w otoczeniu gwiazd. I taki też jest zamysł muzyczny: strona A płyty to muzyka księżycowa przez pryzmat Mroku Gwiazd Micińskiego, strona B to już inna rzeczywistość, pełna dynamicznej aranżacji w jasnym odbiciu Ziemi.
Karol & Tomasz Kapłanek | Aranżacja muzyczna & wykonanie | Records & Mastering | Grafika |
Guitars: prowadząca & rytmiczna – elektryczne, elektroakustyczne: Cort X6, Ibanez Talman TCM 50
Procesor gitarowy: Digitech RP
Keyboard CTK Casio 730, Collimator Korg
Drums & Bas: CTK Casio, sample GarageBand
Mikrofony: SM Sure 57
Wzmacniacze: Roland Street EX
Rejestracja dźwięku: Bosh Micro BR
Mastering: Cool Edit Pro, Garage Studio
Częstotliwość 44100 Hz, stereo, rozdzielczość 16 bitowa